Sobotni mecz seniorów z drużyną GKS Andaluzja Piekary Śl. można by określić słowami klasyka komentatorskiego "z piekła do nieba i potem znów do piekła". Niestety po słabym meczu tylko remisujemy 3:3 i tracimy kolejne cenne punkty.
W pierwszej połowie gramy słabo i nieskładnie, nerwowo. Można odnieść wrażenie, że obie drużyny badają się nawzajem. W tej części spotkania skuteczniejsi okazują się jednak goście, którzy wykorzystują kontratak i w 37 minucie wychodzą na prowadzenie. Do przerwy przegrywamy więc 1:0.
W przerwie pada dużo mocnych słów i drużyna wychodzi na drugą część meczu zmotywowana do walki o zwycięstwo. Gra Unii jednak dalej się nie klei, jest nerwowo i chaotycznie. Do tego sędzia dyktuje wątpliwy rzut karny dla gości i wydaje się, że ciężko będzie w tym dniu o korzystny rezultat. Na szczęście nasz bramkarz staje na wysokości zadania i pewnie broni 11-tkę. Daje to impuls drużynie do ataku. Przejmujemy inicjatywę i przez dobre 15-20min. dominujemy na boisku, co kończy się zdobyciem 3 bramek pomiędzy 74 a 80 minutą spotkania. To, co wydarzyło się później na boisku ciężko opisać. Zamiast spokojnie dowieźć wynik 3:1 do końca spotkania i zainkasować pewne 3 punkty, popełniamy katastrofalne błędy i w ciągu 2 minut tracimy 2 bramki. Próbujemy jeszcze atakować i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, niestety jest już na to zbyt mało czasu i sędzia kończy spotkanie. Remis 3:3 w tych okolicznościach trzeba traktować jako porażkę i to na własne życzenie?.
BRAMKI DLA UNII:
- Damian Różański 74min.
- Maricn Piontek 77min.
- Adam Fiała 80min.
SKŁAD UNII:
1. Sebastian Staś
2. Mateusz Jaruszowic (75' Bartosz Lindmajer)
3. Łukasz Dembiński
4. Łukasz Żyła
5. Bartosz Lindmajer
6. Robert Musiałek (45' Adam Fiała)
7. Marcin Rąblewski
8. Marcin Koloch [c] (67' Marcin Piontek)
9. Łukasz Jur (65' Marek Klawikowski)
10. Damian Różański
11. Mariusz Krupa